Krótko i na temat
Na postawione pytanie nikt nie może udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Wielu tak zwanych ekspertów – mniej więcej połowa – twierdzi, że ceny będą dalej iść w górę. Druga “mniej więcej połowa” uważa, że ceny spadną. Wiecie co? Jeżeli nastąpi znaczny spadek lub wzrost, to połowa będzie miała rację! Będą bić się w pierś i obnosić z tym jakimi są ekspertami. Gdyby przypadkiem ceny się ustabilizowały, to obie połowy będą mówić jeszcze nie teraz, poczekajcie i w końcu z czasem ceny się zmienią, a ci, którzy akurat byli po dobrej stronie mocy, będą twierdzić, że mieli rację. A przy okazji, jest pewien ekspert na YouTube – jak i w innych mediach – który chwali się, że przewidział wielkie spadki na giełdzie w Japonii. Wypada pogratulować, tylko, że krach w Tokio miał miejsce ponad 30 lat temu, a jeżeli tenże ekspert do tej pory, przez 30+ lat, innym znaczącym przewidywaniem nie może się pochwalić, wnioski wyciągnijcie sami.
Odbiegłem nieco od tematu nieruchomości, ale nie całkiem bez uzasadnienia. Zależało mi, aby zilustrować i jasno przedstawić, że rynku przewidzieć się nie da mimo, że wielu wydaje się, że są do tego predystynowani. Szczególnie, kiedy patrzą we wsteczne lusterko doświadczają tzw. hindsight bias. Nie jesteśmy jednak bezbronni. Cóż zatem zrobić?
Rola agenta na początek
Otóż, agent realnościowy na Florydzie, mógłby mieć spore kłopoty mówiąc swoim klientom, że ceny domów wzrosną, czy też spadną próbując wywrzeć presję na ich decyzje kupna lub sprzedaży. Tego, o ile dobrze pamiętam z nauki przed egzaminem na licencję, robić nie wolno. I słusznie, ponieważ czynników wpływających na zmianę cen na rynku jest wiele, a procesy im towarzyszące są na tyle skomplikowane, że nikt nie jest w stanie ze 100% pewnścią przewidzieć co stanie się z cenami domów i innych nieruchomość w przyszłości i to nawet tej niedalekiej.
Agent natomiast może mówić o faktach, a każdy klient może zastanowić się, ocenić prawdopodobieństwo i samodzielnie zdecydować, czy kupować lub sprzedawać teraz, czy poczekać, czy też w ogóle nie nabywać lub pozbywać się nieruchomości. Spójrzmy zatem na kilka faktów.
Kilka faktów – wnioski każdy wyciąga sam
- W w ciągu ostatniego roku, pracodawcy zauważyli, że praca na odległość może być korzystna.
- Floryda jest stanem, w którym nie ma podatku dochodowego.
- Z różnych źródeł dowiadujemy się, że na Florydę z zamiarem pobytu stałego przybywa między 900 a 1000 osób każdego dnia.
- W ciągu ostatniego roku, ceny domów na Florydzie szybko rosły.
- Domy wystawione na sprzedaż sprzedają się często powyżej ceny publikowanej i są na rynku krótko. Zwykle, sprzedający – na poprawnie wycenione domy lub mieszkania – otrzymują wiele ofert.
- W mediach pojawia się coraz więcej informacji o inflacji. Nie będę próbował przewidywać przyszłości w tej kwestii (chociaż mam określone zdanie), ale chciałbyn zasugerować, abyście poszli na zakupy, sprawdzili rachunki do zapłacenia, zatankowali samochód, kupili inne produkty, które normalnie nabywacie i przyjrzeli się cenom jakie płacicie – to może być niezmiernie pouczające doświadczenie.
- Floryda, moim zdaniem, ma świetny klimat i fantastyczne plaże!
Czy jest prawdopodobne, że ceny domów będą nadal iść w górę, spadną, czy staną w miejscu. Prawdopodobieństwo tego scenariusza każdy musi ocenić sam i padjąć właściwe dla siebie decyzje.